Eliza Szczechura

Od najmłodszych lat sportowy żywioł energii. Wulkan mocy koszykówki w klubie sportowym „Huragan” Wołomin oraz dwukrotna zdobywczyni Akademickiego Mistrzostwa Warszawy w ergometrze wioślarskim. To Pani Trenerka i certyfikowana instruktorka TRX posiadająca szkolenie z FTC i GTC, prowadząca zajęcia w Fenix Medical Fitness. Posiadająca kurs Instruktora Fitness ukończony w Polskiej Akademii Sportu oraz szkolenie „mobilność i stabilność”.

Eliza sprawdza się świetnie jako trenerka prowadząca rozgrzewki i treningi fitness dla Zabieganego Wołomina przed biegami i na Europejskim Tygodniu Sportu. Prywatnie żona i matka dwójki dzieci, zwana „Jasielon ADHD”. Przekazuje ogrom pozytywnej energii, zaraża pasją do sportu jak również wiedzą o sporcie i zdrowym odżywianiu.

Od kiedy biegasz?

Moja przygoda z bieganiem zaczęła się już w dzieciństwie. Mała, niesforna i w ciągłym biegu (tak już zostało z tym, że już trochę większa) a tak serio w 5 klasie ze Szkoły Podstawowej w Czarnej mój najukochańszy Tato przepisał mnie do Szkoły Sportowej nr 5 w Wołominie gdzie pasją przez ok 10 lat stała się koszykówka. Szybkie ataki i obrona to był mój konik. Niestety kontuzja kolana wszystko zepsuła, a ja się wycofałam choć z łezką w oku wspominam cudowne, niezapomniane lata. Na uczelni już po kontuzji kolana próbowałam ponownie poczuć TĘ MOC więc chciałam zapisać się na sekcję koszykówki, ale w drodze na salę zostałam zwerbowana do sekcji ergometru wioślarskiego gdzie pływałam na sucho 3 lata zostając dwukrotną mistrzynią Warszawy Szkół Wyższych w Ergometrze Wioślarskim. Po studiach zaczęła się przygoda z fitnessem i marzenia o byciu instruktorem. Marzenia dopiero zrealizowałam po urodzeniu 2 dzieci ale je spełniłam.

Kiedy dołączyłaś do ekipy Zabiegany Wołomin?

Od Kiedy? Ukradkiem październik/listopad 2020, powolutku ktoś zaczął mnie wciągać za nogę :P.

A tak serio zawsze chciałam należeć do Zabieganych ale twierdzę, że na pewne rzeczy trzeba sobie zasłużyć, a grupę godnie reprezentować.

Co daje Ci bieganie?

Poczucie wolności, odstresowanie, łączenie przyjemnego z pożytecznym, a przede wszystkim uzupełnienie treningu funkcjonalnego jakim jest TRX, czy też treningu siłowego, treningi te fajnie rzeźbią ciało ale niestety nie budują wydolności jak bieganie.

Jakie są twoje biegowe marzenia?

Marzenia są ogromne, głowa pełna marzeń ale tak serio….. to chyba marzenie każdego biegacza, który nie ma za sobą jeszcze maratonu…..PRZEBIEC GO!

Z jakich swoich biegowych osiągnięć jesteś najbardziej dumna?

Biegów nie mam za dużo w swojej karierze ale jestem dumna z 2. Biegu Charytatywnego dla Mateusza gdzie goniłam Basię Seredę i udało się przegonić zajmując 4 miejsce niestety za podium ale było super.

Co powiesz tym, którzy chcieliby rozpocząć przygodę z bieganiem?
Wkładaj buty i gnaj, poznasz swoja okolicę a dzięki temu nigdy się nie zgubisz.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *