OD KIEDY BIEGASZ?
Przygoda z bieganiem zaczęła się w podstawówce. Nauczyciel W-fu wysyłał nas na biegi przełajowe. W późniejszym czasie przeprowadziłam się do Warszawy i dołączyłam do Towarzystwa Sportowego na Ursynowie gdzie zaczęłam regularne treningi. Biegałam na krótkich dystansach i w sztafecie. Problem z pogodzeniem szkoły, dojazdów z jednego końca miasta na drugi sprawił że bieganie odwiesiłam na kołek na kilka lat.
KIEDY DOŁĄCZYŁAŚ DO EKIPY ZABIEGANEGO WOŁOMINA?
Na pierwszy trening przyszłam w lutym 2020 i długo zbierałam się na odwagę żeby dołączyć do grupy. Obawiałam się że nie dam rady, że będę spowalniać grupę tych lepiej biegających. Z czasem okazało się że osoby z Zabieganego Wołomina są bardzo przyjazne
i pomocne. Nie było mowy o żadnych negatywnych odczuciach. Niestety pandemia wstrzymała moje bieganie. Ponownie dołączyłam do grupy pod koniec sierpnia.
CO DAJE CI BIEGANIE?
Hmm …… co daje mi bieganie? Wolność, chwilę oddechu od codzienności i czas tylko dla mnie by móc pomyśleć. Kiedy jestem wkurzona jest to dla mnie najlepszy sposób na rozładowanie złych emocji. Bieganie mnie uspokaja, wycisza i relaksuje.
JAKIE SĄ TWOJE BIEGOWE MARZENIA?
Od dawna marzy mi się pokonanie dystansu półmaratonu ale chyba jeszcze nie mam tej wytrzymałości.
Z JAKICH OSIĄGNIĘĆ BIEGOWYCH JESTEŚ NAJBARDZIEJ DUMNA?
To dość trudne pytanie, gdyż nie mam na swoim koncie udziału w wielkich imprezach gdzie pobiłam życiówkę i pokonałam wszystkich na głowę ;). W zasadzie cieszy mnie każdy dodatkowy przebiegnięty kilometr z lepszym czasem niż poprzedni, co ostatnio nawet mi się udawało. W moim przypadku to nie jest takie banalne i oczywiste, ponieważ jestem osoba u której kilkanaście lat temu rozpoznano Stwardnienie Rozsiane, a cała trudność polega na tym, że nie zawsze moje nogi chcą ze mną współpracować. Nie raz i nie dwa zaliczałam tak zwana „glebę”, ale podnosiłam się i biegłam dalej, choć wszyscy dookoła mówili mi że powinnam zrezygnować. Dlatego te małe sukcesy i osiągnięcia tak cieszą 🙂
Źródło: archiwum prywatne
CO POWIESZ TYM, KTÓRZY CHCĄ ROZPOCZĄĆ PRZYGODĘ Z BIEGANIEM?
Niech zakładają buty sportowe i biegną, maszerują do lasu do parku po ulicy. Od czegoś trzeba zacząć. A jeśli nie chcą tego robić sami, to marszobiegi z grupą Zabieganego Wołomina są otwarte dla każdego. Mam nadzieje że już niedługo skończą się obostrzenia
i będzie możliwy wspólny trening.