Ewa to wulkan energii dlatego każdą możliwą chwilę spędza na aktywności fizycznej. Kiedy nie biega to chodzi z kijkami. Często również korzysta z zajęć w klubach fitness. Wyciąga również swoje koleżanki do aktywności oferując dodatkowo miłą rozmowę.

Z racji, że jej praca jest siedząca, to nasza bizneswoman nadrabia również aktywnymi pobytami w górach.  W pracy zajmuje się pilnowaniem rachunków swoich klientów ale i swoich, bo jest sterem w swojej firmie. Praca przynosi jej wiele satysfakcji. Ewa pochodzi

z Wołomina gdzie mieszka

z mężem i dwiema córkami. Zawsze, kiedy jest potrzeba, możemy liczyć na jej pomoc

i wsparcie. W zimie jak sama mówi morsowanie to dla Niej pozytywna dawka energii. A że morsuję już od 5 lat to chyba coś o tym wie😊

Od kiedy biegasz?

Biegam od ok 3 lat. Motywacją do biegania było zapisanie się z Morsami z Zielonki na bieg The Color RUN na 5 km. Aby nie było wstydu zaczęłam sobie biegać i tak zostało do dziś.

Kiedy dołączyłaś do ekipy Zabiegany Wołomin?

O grupie Zabiegany Wołomin dowiedziałam się podczas imprezy sportowej w szkole

u  swoich dzieci, wtedy Kinga Szczypkowska prowadziła rozgrzewkę chyba z Jarkiem

i zapragnęłam dołączyć do Waszej grupy aby podszkolić się w technice biegania. Do grupy dołączyłam ok 1,5 roku temu. Wprowadziła mnie Kinga i za to jestem jej bardzo wdzięczna- dziękuję 🙂 Pierwszy raz na trening przyszłam na Zabieganą środę i bardzo pozytywnie zaskoczył mnie trening z Panem Krzysztofem Szubką. Świetne ćwiczenia i fajne przyjęcie grupy. Bardzo systematyczne w grupie Zabieganych jest to, że nikt się nie wywyższa mimo

i z niektórzy są już bardzo doświadczonymi biegaczami zawsze służą radą i pomocą

dla innych.

Co daje Ci bieganie?

Może śmiesznie to zabrzmi ale bieganie daje mi odpoczynek. Za każdym razem jak dokucza mi jakiś problem czy stres, bieganie mnie uspokaja. Bieganie jest takim sportem, że nie trzeba planować, pilnować ważności karnetu. Kiedy mogę  wskakuję w swoje buty i biegnę gdzie chce i ile chce, bieganie daje mi również wolność i niezależność. Ubocznym skutkiem 🙂 biegania jest też dobra kondycja fizyczna i  świetne samopoczucie.

Jakie jest Twoje biegowe marzenie?

Obecnie moim biegowym marzeniem jest nauka biegania w szybszym tempie oraz może za parę miesięcy chciałabym pokonać dystans półmaratonu.

Z jakich swoich biegowych osiągnięć jesteś najbardziej dumna?

Chyba jeszcze takich oficjalnych nie mam, ale jestem za każdym razem dumna jak kończę trening z Wami.

Co powiesz tym, którzy chcieliby rozpocząć przygodę z bieganiem?

Najważniejsze jest wyjść z domu, nie trzeba od razu biegać 5,10 km należy zacząć  od spacerów, marszobiegów a po czasie przyjdą efekty. Na wszystko trzeba cierpliwości i czasu.

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *